Wczoraj skończyłam czytać książkę, o której często wspominam Wam na IG. Mowa o "Shuttergirl". Na moim profilu właśnie trwa z nią rozdanie - zapraszam do wzięcia udziału - więc z tej okazji dzisiaj przychodzę do Was z recenzją wspomnianej przeze mnie pozycji książkowej.
Hollywoodzki idol u szczytu sławy
Nigdy o niej nie zapomniałem. Ani na minutę. Widzę ją czasami, ale nigdy z nią nie rozmawiam. Przepaść między nami jest zbyt duża. Aż do teraz.
Rozchwytywana paparazzi
Gdy odszedł, moje życie się rozpadło. Teraz nic dla mnie nie znaczy. Jesteśmy królem i królową po przeciwnych stronach Los Angeles. Nie zamieniamy ze sobą nawet słowa. Aż do teraz.
Dwa zupełnie różne światy, które kiedyś stanowiły jedność
Moja opinia
Okładka charakteryzuje się niebywale interesująco i aż bije od niej miłość, przynajmniej według mnie.
Opis książki niesamowicie mnie urzekł, ale podczas czytania pierwszej strony trochę nie wiedziałam, o co chodzi i pomyślałam, że jednak opis został "upiększony", bo tam co innego, a tu co innego. Jakże bardzo się cieszę, iż się pomyliłam - akcja z rozdziału na rozdział, ze strony na stronę rozwijała się i to sprawiało, że książkę coraz bardziej chce się czytać. Napisana została ona prostym i zrozumiałym językiem, lecz znajdziemy w niej też przekleństwa czy wulgarne słowa. To jednak jakoś zbytnio mi nie przeszkadzało w czytaniu, a tylko dodawało takiego mocniejszego charakteru powieści. Mamy również nutkę erotyzmu wynikającego z miłości i pożądania.
Co do samej historii, myślę, że sam opis zamieszczony powyżej wystarczy, bo nie chcę jakoś szczególnie zdradzać Wam tej opowieści, gdyż wiadomo, iż wówczas zamiera jej taka tajemniczość, a z czytania nie ma już takiej frajdy, ale... historia jest wprost genialna! Opowiadają ją naprzemiennie 2 osoby: raz Laine Cartwright, raz Michael Greydon, czyli powieść posiada 2 narratorów.
Laine, tytułowa Shuttergirl, pracuje jako paparazza, a Michael to hoolywoodzki aktor. Akcja zaczyna się w momencie, gdy główna bohaterka "poluje" na gwiazdy filmowe i tam też widzi Michael'a. Ich losy jednak spotkały się dużo wcześniej, bo bohaterowie znają się ze szkolnych czasów. Pewnego dnia spotykają się w klubie i właściwie od tego momentu ich znajomość się "wznawia".
Laine to troszkę szalona bohaterka, ale też rozsądna i pełna samozapału, gdyż sama ciężko zapracowała na to, co posiada, więc również dążąca do celu, a przede wszystkim silna - bardzo polubiłam tę postać. Nie ma biologicznej rodziny, a taką prawdziwą stał się dla niej brat z rodziny zastępczej, Tom oraz były nauczyciel - Irving. Michael jest zupełnym przeciwieństwem dziewczyny pod tym względem, bowiem może się pochwalić kochającą rodziną. Jednak coś ich łączy...
Książkę czytałam z naprawdę wielką ochotą i ciekawością, jak potoczy się sytuacja, a także w jaki sposób się zakończy. Nie zostałam rozczarowana - lektura, a raczej jej koniec, dała mi to, czego oczekiwałam!
Laine, tytułowa Shuttergirl, pracuje jako paparazza, a Michael to hoolywoodzki aktor. Akcja zaczyna się w momencie, gdy główna bohaterka "poluje" na gwiazdy filmowe i tam też widzi Michael'a. Ich losy jednak spotkały się dużo wcześniej, bo bohaterowie znają się ze szkolnych czasów. Pewnego dnia spotykają się w klubie i właściwie od tego momentu ich znajomość się "wznawia".
Laine to troszkę szalona bohaterka, ale też rozsądna i pełna samozapału, gdyż sama ciężko zapracowała na to, co posiada, więc również dążąca do celu, a przede wszystkim silna - bardzo polubiłam tę postać. Nie ma biologicznej rodziny, a taką prawdziwą stał się dla niej brat z rodziny zastępczej, Tom oraz były nauczyciel - Irving. Michael jest zupełnym przeciwieństwem dziewczyny pod tym względem, bowiem może się pochwalić kochającą rodziną. Jednak coś ich łączy...
Książkę czytałam z naprawdę wielką ochotą i ciekawością, jak potoczy się sytuacja, a także w jaki sposób się zakończy. Nie zostałam rozczarowana - lektura, a raczej jej koniec, dała mi to, czego oczekiwałam!
Shuttergirl to zdecydowanie warta polecenia pozycja!
Książkę znajdziecie na stronie Wydawnictwa Kobiecego, ale też można o nią zawalczyć w moim rozdaniu. :)
Okładka mnie zachęca od pierwszego wejrzenia :)
OdpowiedzUsuńMnie również skusiła! :)
UsuńNie znam tej książki, ale Twoja pozytywna opinia skutecznie zachęciła mnie do lektury.
OdpowiedzUsuńPS. Masz bardzo ładny blog. Pozdrawiam :)
Cieszę się bardzo :)
UsuńDziękuję ślicznie :) również pozdrawiam :)
Przeczytałam już kilka recenzji o tej książce i coraz bardziej jestem jej ciekawa. Może mi się spodobać. :)
OdpowiedzUsuńJeśli czujesz, że może Ci się właśnie podobać, to spróbuj, bo myślę, że się nie zawiedziesz. :)
UsuńKusząca propozycja :)
OdpowiedzUsuńNawet bardzo :)
UsuńMyślę, że kiedyś przyjdzie mój czas z tą książką. 😊
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńBardzo chcę przeczytać tę powieść <3 Lubię taką tematykę, a okładka jest śliczna
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię zaciekawiłam! :)
UsuńKsiążka wydaje się być bardzo ciekawa:)
OdpowiedzUsuńI jest :)
Usuńzapowiada się ciekawie:)
OdpowiedzUsuńi to jeszcze jak :)
UsuńFajnie ze jest pisana prostym i klarownym językiem. I przynam ze lubie jak w książce jest czasem przekleństwo bo mam wrażenie ze jest wtedy bardziej autentyczna
OdpowiedzUsuńMam takie same odczucia :)
UsuńDodałam Twój blog do obserwowanych :) pozdrawiam
UsuńBardzo mnie to cieszy! :) również pozdrawiam :*
UsuńBrzmi ciekawie, wpiszę sobie ją do mojej długaśnej listy ciekawych książek :D
OdpowiedzUsuńTo super, cieszę się :D
UsuńKsiążkę chętnie przeczytam w wolnym czasie :D
OdpowiedzUsuńW rozdaniu chętnie wzięłabym udział gdybym miała Instagrama.
Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Super :D może czas o tym pomyśleć? :D
UsuńZ reguły nie przepadam za romansami, ale recenzja zachęcająca, może zrobię wyjątek :)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
Uważam, że naprawdę warto! ;) ja również :)
UsuńZdecydowanie coś dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuńTo wspaniale! ;)
UsuńKsiążka jest na mojej liście i teraz tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że warto po nią sięgnąć :) Żeby jeszcze tylko doba miała więcej godzin :D
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie! No, niestety, czasem by się to przydało :D
UsuńMam w planach ją przeczytać :) Tylko ciągle czasu brak :(
OdpowiedzUsuńSuper :) może w końcu znajdzie się chwila :)
UsuńNie jest to mój gatunek ale wierzę, że wielu osobom spodoba się ta ksiązka ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno! :)
UsuńA tym rozdaniem to kusisz, kusisz :)
OdpowiedzUsuń:) już się skończyło, ale już planuję kolejne ;)
UsuńOkładka mnie zachęciła do przeczytania ;)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, bo mnie tak samo. ;)
UsuńFrom the synopsis, sounds an very interesting book
OdpowiedzUsuńThanks!
UsuńA ja powiem Ci, że mam wręcz odwrotnie - okładka w ogóle nie przypadła mi do gustu, natomiast sama treść to dla mnie strzał w 10! Uwielbiam tego typu historie :)
OdpowiedzUsuńO, no to wspaniale! ;)
UsuńKsiążka jest ciekawa. U mnie wywołała podobne emocje, choć nie jest to wybitna lektura, która zapisuje się u mnie na pierwszych miejscach.
OdpowiedzUsuń