Dziś, tak dla odmiany, postanowiłam napisać bardzo luźny wpis - swoją drogą jestem ciekawa, jak taka seria przyjmie się na moim blogu. Czego on będzie dotyczył? Ano jesieni.
Przeważnie nie lubiłam jesieni
Zazwyczaj jesień kojarzyła mi się z brzydką pogodą, tzw. zgnilizną - brak słońca, opady bądź mgły i wilgoć - a co za tym idzie z jesienną depresją... Chyba nikt tego nie lubi.
Czy teraz lubię jesień?
Sytuacja zmieniła się chyba podczas zeszłorocznej jesieni. Wówczas wrzesień był przepiękny, ale też październik, a nawet listopad! Pamiętam, jak przez długi czas jeździłam na rowerze, bo pogoda tylko do tego zachęcała, a przy okazji fotografowałam piękną naturę. ;) To była rzeczywiście prawdziwa złota jesień i właśnie od tamtych momentów lubię tę porę roku.
Jak oceniam tegoroczną jesień?
Szczerze mówiąc, mimo że w tamtym roku pogoda o wiele bardziej dopisywała, w tym, przynajmniej na razie, wcale nie jest źle. Jak na połowę października, aura naprawdę jest świetna - 17-20 (lub nawet ponad 20) ℃ w dzień plus słoneczko to genialny wynik, dzięki czemu mogę jeszcze poczuć moje ukochane lato. ♥
A od poniedziałku do środy temperatura, podobno, ma sięgać aż 24 ℃! Mam nadzieję, iż w kolejnych miesiącach jesień pozytywnie nas zaskoczy. ☺
A od poniedziałku do środy temperatura, podobno, ma sięgać aż 24 ℃! Mam nadzieję, iż w kolejnych miesiącach jesień pozytywnie nas zaskoczy. ☺
Za co lubię i cenię tę porę roku?
- Za piękne kolory i liście - zawsze kochałam zbierać liście, bo już jako mała dziewczynka "kolekcjonowałam" je, robiłam z nich bukiety oraz często zasuszałam w jakichś książkach. Zapach zasuszonych liści jest piękny! ♥ Podobnie jest i teraz, z tą różnicą, że dziś wykorzystuję liście również jako "rekwizyty" do zdjęć. ;) Bardzo podobają mi się jesienne kolory - ta mocna czerwień, cudowna żółć przemieniona z zieleni - raj... ♥
- Za grzyby - uwielbiam chodzić do lasu i razem z mamą i siostrą zbierać je - to dla mnie wręcz frajda. Ten zielony mech sprawia, że czuję się tak jakoś lepiej, być może w pewien sposób mnie relaksuje. Spacery po lesie pomagają mi się wyciszyć, odprężyć, pomyśleć o różnych sprawach, a ponadto przywołują miłe wspomnienia z dzieciństwa, kiedy to chodziłam z mamą na grzyby. ♥ A te niejadalne dla nas, m.in. muchomory, wykorzystują przecież zwierzęta, więc grzyby stanowią także pożytek. ☺
- Za kasztany - one również kojarzą mi się z dzieciństwem, gdyż po prostu wtedy też je zbierałam. Zawsze podziwiłam te piękne, wysokie kasztanowce, które "owocują" zielonymi skorupkami, a w nich "mieszkają" wspaniałe bordowe kasztany. ♥
- Za żołędzie - kolejny dar jesieni przywołujący dziecinne czasy. ☺
- Za "złotą" pogodę - tak jak wspominałam wyżej, nie cierpię takiej typowej brzydkiej jesieni. Natomiast złotą - ubóstwiam. ;)
- Poniekąd za długie wieczory - mają one swoje plusy i minusy, bo z 1. strony, słoneczko później by zachodziło, a co za tym idzie - byłoby dłużej widno. Z 2. zaś - takie długie wieczory możemy dobrze wykorzystać np. na seriale/filmy, książki, ćwiczenia bądź domowe spa. ☺
- W pewnym stopniu za jesienne ubrania - wiele z nas narzeka na te wszystkie warstwy ciuchów na sobie - tak, ja również tego nienawidzę, ale ostatnio polubiłam się z botkami. Bardzo spodobały mi się również płaszcze, a zwłaszcza te w kolorze karmelowym i na taki też poluję. Może polecicie mi jakiś sklep, w którym dostanę tę część garderoby? Osobiście znalazłam taki w Sinsay'u, ale póki co, czekam na rozmiar XS, bo S-ka była za szeroka. ☺
- Za jesienne zdjęcia - kocham te wszystkie jesienne widoki, które można uwiecznić na fotografiach. W tygodniu robiłam stricte jesienne fotki typu flatlay - już niedługo efekty, więc zostańcie ze mną. ♥
- Za jesienne owoce i warzywa - mam tutaj na myśli szczególnie śliwki z własnej uprawy, z których to niejednokrotnie robiłyśmy z mamą domowe powidła (mniam!), ale też "podwórkowe" jabłka. ♥ Bardzo ciekawi mnie smak dyni, bo jeszcze jej nie próbowałam, a wizualnie robi cudowne wrażenie, lecz słyszałam, że jest pyszna. ☺
Jesień to czas przemyśleń
W pewnym sensie tak, ponieważ przygotowujemy się także do kolejnej pory roku, jaką jest zima.
Cudowne barwy ❣
OdpowiedzUsuńDziękuję! ♥
UsuńJa je się nie lubią za długie wieczory pod kocykiem z dobrą książką, gorącą herbatę z cytryną, miodem i goździkami. Grube swetry,woski i świece. 😊
OdpowiedzUsuńHerbatka obowiązkowo! Też lubię woski i świece, ale dość rzadko je palę :)
UsuńPóki co jesień mamy jak marzenie, trudno jej nie lubić :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! :)
UsuńJesień, jak każda pora roku, ma swoje uroki :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne :) Ja w jesieni chyba najbardziej lubię to, że można wieczorem odpalić sobie świeczki i jest ten klimat :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) oj, tak, coś w tym jest! :)
UsuńPrzepiękne, inspiracyjne fotografie! :)
OdpowiedzUsuńJa, kiedyś kompletnie nie mogłam odnaleźć się w jesiennej aurze, każdy jej aspekt traktowałam jako negatyw.
Dopiero od 2-3 sezonów przechylnie spojrzałam na jesień i dostrzegłam jej szczere, niewymuszone piękno. Oczywiście moja miłość i zainteresowanie dojrzewało wraz ze mną.
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję ślicznie! :) to u Ciebie tak samo, jak i u mnie :)
UsuńPozdrawiam! :)
Podobnie gdybam sobie o jesieni- jakoś od lat jej nie lbułam aż ktos pieknym komentarzem otworzył mi oczy i powróciłąm do czasaów, w których ja lubiłam- :-)
OdpowiedzUsuńAle za te grzyby, kasztany i wieczory z książką też ją lubię :-)
O, widzisz! :) i to są właśnie te dobre strony tej pory roku ;)
UsuńNie pamiętam już dobrze zeszłorocznej jesienne, ale aktualna jest naprawdę piękna. Ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Rok temu było nadzwyczajnie pięknie. :) dziękuję. :)
UsuńJesień to moja ulubiona zaraz po zimie pora roku :) Uwielbiam ją niezależnie od tego jaka jest :)
OdpowiedzUsuńJa z reguły nie lubię zimy, ale sytuacja się zmienia - zresztą tak, jak i w przypadku jesieni - kiedy zima to taka prawdziwa zima. Ta pora również ma swój urok. :)
UsuńKażda pora roku ma w sobie coś pięknego, trzeba tylko umieć to dostrzec i nastawić się pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest :)
UsuńNiby muchomor, a jednak ktoś nadgryzł ;)
OdpowiedzUsuńAno, rzeczywiście ;)
UsuńPięknie uchwyciłaś dary i barwy jesieni 😊 Ja odkąd tylko pamiętam ta pora roku była moją ulubioną.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci ślicznie! 🧡
UsuńA ja kocham takie posty właśnie! Okraszone pięknymi fotkami zachęcają do pozostania dłużej. Dobrego dnia! Pola :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa i za wypowiedzenie się w tej sprawie! 🧡 Miłego wieczorku! 😊
OdpowiedzUsuń