Wybielanie zębów w domu nie jest mi obcym tematem, bo już kiedyś to robiłam. Dziś opowiem Wam trochę o zestawie do tegoż właśnie przeznaczonym marki Dr. Martin Schwarz.
Głównym produktem całego zestawu jest żel wybielający Expert 38%. Powoduje on utlenienie i likwidację osadzających się na zębach pigmentów organicznych występujących np. w kawie czy herbacie.
W zestawie znalazłam też nakładki termokurczliwe Flexi Trays, na które aplikuje się żel, oraz żel do usuwania płytki nazębnej Bioscaling (więcej o nim - TUTAJ).
W jaki sposób wykonać wybielanie?
Myjemy zęby. Preparat nakładamy na nakładki/szyny. Nakładki należy uprzednio dopasować sobie do zębów, aby podczas wybielania nie wypadały. Dla mnie było to odrobinę kłopotliwe, lecz myślę, iż ostateczny efekt był poprawny. Wszystkie wskazówki znajdują się w dołączonej instrukcji.
Szyny umieszczamy na zębach i trzymamy 20-30 min. Po tym czasie dokładnie płuczemy zęby i myjemy nakładki. Nie pijemy ani nie jemy do 2 godzin po zabiegu. W instrukcji wyczytałam też, że nie należy także pić napojów (typu herbata, kawa, itp.) w ciągu 24h po wykonanym wybielaniu.
Jak oceniam wybielanie?
Przyznam szczerze, że początkowo bałam się zaczynać, bo kiedy czytałam instrukcje produktów, cały proces wydawał mi się dosyć skomplikowany i obawiałam się, iż zamiast sobie pomóc, zrobię coś nieumiejętnie, co mi zaszkodzi. Myliłam się jednak, bo wybielanie okazało się bezpieczne i łatwe w wykonaniu, należało jedynie się odważyć. 😉
Zęby wybielałam z różną częstotliwością - czasem codziennie, innym razem co 2. dzień lub nawet co 3. Moje wybielanie nie trwało dłużej niż 12 dni.
Bałam się głównie tego, że moje - i tak już wrażliwe - zęby staną się wręcz nadwrażliwe.
Szczerze mówiąc, po akcie wybielania czułam trochę tę nadwrażliwość, jednak nie była ona zbyt dokuczliwa i po jakimś czasie ustępowała, ale też uczucie to oceniam jako delikatne. Chwilę po zabiegu odczuwałam także lekkie wysuszenie w jamie ustnej - takie pragnienie picia, które znikało po niedługim momencie. Natomiast po ostatniej już czynności wybielania było troszkę inaczej - postanowiłam (po kilkudniowej przerwie) jeszcze ostatni raz przetestować żel, aby skrupulatniej ocenić rezultaty zabiegów i myślę, że nie było to dobre rozwiązanie, gdyż produktu mogłam używać już za długo. Co się zatem stało? Ano nadwrażliwość dała bardziej o sobie znać. Prawie 3 dni czułam tę nadwrażliwość i to o wiele silniejszą aniżeli w poprzednich fazach kuracji. Czułam wówczas takie ściągnięcie zębów, najbardziej 1. dnia od zakończenia ostatniego zabiegu. Dolegliwość ta towarzyszyła mi podczas picia gorących i zimnych napojów, lecz również kiedy nic nie piłam ani nie jadłam. Mimo wszystko, zaczęła ustępować.
Co do efektów, uważam, że jakaś różnica jest. Obawiam się, iż mogłam niezbyt prawidłowo wyprofilować nakładki, ponieważ miałam wrażenie, że na samej górze nie przyklejają się do końca do zębów.
![]() |
PRZED I PO Na żywo efekt jest lepiej widoczny niż na zdjęciach. |
Swoją drogą trzeba ostrożnie i zgodnie z wytycznymi w ulotce posługiwać się tymi nakładkami, bo ja przy 1. próbie zniszczyłam jedną parę, umieszczając je za długo w gorącej wodzie. 😅 Na szczęście miałam 2. i mogłam przystąpić do wybielania ząbków. :)
Na pewno za jakiś czas ponownie rozpocznę ten zabieg.
Więcej o całym zestawie możecie poczytać na stronie producenta - KLIK.
Ciekawa jestem czy widziałabym u siebie efekty :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie wybielałam zębów i zastanawiam się jaki u mnie by był efekt :)
OdpowiedzUsuńJa stosowałam ten produkt z 2-3 miesiace temu i sprawdził się u mnie świetnie :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mogę robić takich zabiegów bo mam bardzo wrażliwe zęby :(
OdpowiedzUsuńFajnie, że są takie domowe systemy, szczególnie teraz gdy dostanie się do dentysty graniczy z cudem.
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie wybielałam jeszcze zębów.
OdpowiedzUsuńmiałam ten zestaw, dał całkiem przyzwoite efekt, aczkolwiek teraz idę na zdjęcie kamienia i potem znowu kupię sobie ten zestaw
OdpowiedzUsuńświetny efekt, ja jakiś czas temu miałam wybielane zęby ale ten sposób na pewno zapamiętam na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńU mnie się produkt nie sprawdził a jedyne co to, to się na bawiłam podrażnienia dziąseł :)
OdpowiedzUsuńEfekt faktycznie jest świetny, ciekawie wygląda <3
OdpowiedzUsuńKusi mnie, aby zastosować, w końcu coś takiego teraz przydałoby mi się, efekt kuszący, będę miała zatem na uwadze. :)
OdpowiedzUsuń