3 sierpnia 2018

Woda termalna Avene - ideał na podrażnienia skóry

Woda termalna Avene

Dzisiejszy wpis będzie poświęcony wodzie termalnej Avène, którą otrzymałam do przetestowania od producenta. Wspominałam o niej w ostatnim z jednych postów na moim InstagramieJednak tutaj chcę bardziej szczegółowo opowiedzieć o tym kosmetyku. Zapraszam zatem do czytania! :) 


Woda termalna Avène wskazana jest dla skóry wrażliwej, nadwrażliwej, alergicznej i podrażnionej. Jej zadanie to kojenie i łagodzenie podrażnień. Przeznaczona jest zarówno dla dorosłych, jak i dzieci. Ma ona szerokie zastosowanie:


  • oparzenia słoneczne
  • uzupełnienie podczas terapii wysuszających
  • zaczerwienienia twarzy
  • pieluszkowe zapalenie skóry
  • podrażnienia skóry różnego typu
  • po goleniu
  • po depilacji
  • po demakijażu
  • po wysiłku fizycznym
  • w czasie upałów
  • podczas podróży. 

Unikalny i stały skład wody Avène sprawia, że koi ona skórę i łagodzi podrażnienia, 
co potwierdzono w licznych badaniach naukowych. Testowana przez dermatologów
          jest podstawą w pielęgnacji skóry wrażliwej, nadwrażliwej i alergicznej. Produkt opracowano tak, aby zminimalizować ryzyko alergii.  



Woda termalna Avene


Woda zamknięta jest w buteleczce o pojemności 150 ml. Jej bezzapachowość może świadczyć o tym, że to zwykła woda, jednak nie do końca. Moim zdaniem to niezwykły produkt. :)


Aplikację ułatwia wygodny atomizer, który uwalnia przyjemną "falę" podczas pryskania.


Skład


Woda termalna Avene - skład

mineralne pierwiastki



Woda termalna Avene - skład

 wapń, magnez, sód, lit, stront i cynk



Woda ta to ideał na podrażnienia - zwłaszcza te po depilacji, ale nie tylko - ponieważ szybko łagodzi, a także koi wszelkie rany, dlatego po chwili nie czuć na skórze żadnego dyskomfortu spowodowanego tymi zjawiskami. Jest bardzo delikatna, ale w swoim działaniu bardzo "treściwa". 

Fajnie sprawdza się też w formie toniku. Używałam jej przed nałożeniem kremu. Wspaniale nawilża twarz, a krem nakłada się i wchłania bardzo dobrze. Stosowana w ciągu dnia, na twarz czy nawet jako mgiełka do ciała, idealnie odświeża skórę, co przydaje się zwłaszcza w trakcie upałów, kiedy szczególnie potrzeba orzeźwienia.


Woda termalna Avène to mój niezbędnik w pielęgnacji. Jest przydatnym kosmetykiem, pomagającym utrzymywać prawidłowe dbanie o skórę. Zawiera same pierwiastki mineralne, dlatego cenię ją za ten naturalny skład.


Znacie ten produkt?

12 komentarzy:

  1. Lubię wody termalne ale szczerze mówiąc nie widzę żadnej różnicy między nimi jeśli chodzi o ich skuteczność :D Miałam już Vichy, La Roche Posay, Uriage i Avene i tak naprawdę działały identycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może po prostu wody termalne mają takie samo działanie i nieważne, z jakiej są firmy :D

      Usuń
  2. Nie znam tego produktu ;) Ale faktycznie na upały może być dobrym rozwiązaniem. Ja mam hydrolat z oczaru w formie psikanej i też czasem w dzień się nim "odświeżam" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam kiedyś wodę termalną tej marki i bardzo ją lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kiedyś tą wodę i byłam z niej bardzo zadowolona :) zwłaszcza z atomizera która rzeczywiście robił fajną mgiełkę, a nie pryskał w wodą po oczach. Teraz głównie testuję różne hydrolaty.


    www.convalie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak do tej pory nie miałam ani razu wody termalnej, ale ta wydaje się super, tym bardziej teraz, w wakacje :)

    PS. Bardzo ładne, estetyczne zdjęcia :*

    Obserwuję :* charlizerose.blogspot.com :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam do wypróbowania! :)
      Dziękuję bardzo, ja już dawno obserwuję Twojego bloga <3

      Usuń
  6. kiedyś używałam tej wody termalnej, polecił mi ją dermatolog.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy napisany komentarz, który niezmiernie mnie cieszy. Blog to również nawiązywanie małych konwersacji, dlatego zachęcam do jak najczęstszego komentowania. Staram się zawsze odpowiadać na komentarze i odwiedzać z nich wszystkie blogi, więc nie zapraszaj ani nie wysyłaj linku, bo i tak to usunę. :)

Copyright © 2016 Niebieska Niezapominajka , Blogger